Artisto: | Korycki (Polski) |
Uzanto: | Marek Markiewicz |
Daŭro: | 130 sekundoj |
Komenca paŭzo: | 12 sekundoj |
Tononoma sistemo: | Ne definita |
Sakra: | |
Komentoj pri tabulaturo: | - |
Nostalgia
A A7
Dziś odwiedziła mnie nostalgia,
D7 A A7
We włosach miała morską sól,
D7 A F#m
Mówiła coś od rzeczy o brzuchatych żaglach,
h E7 A A7
Z butelki piła rum.
Siedziała u mnie aż do rana,
Mieszała z rumem cierpki gin,
Paliła czarny tytoń, na gitarze grała,
Opowiadała sny.
O samym środku niepogody,
O falach stromych i wiatrach złych.
Cyklon z podbitym okiem, ale jeszcze młody,
W pokoju zaczął wyć.
A potem pasat tu przyleciał,
Tańczyły bryzy słonych mórz.
Zbudzona żona woła: „Zamknij drzwi bo przeciąg,
I przestań już się tłuc!”
Lustro ma zapuchnięte oczy
I twarz jak rozłupany pień.
Cóż, trzeba się ogolić i pójść do roboty
Żeby jutro kupić chleb.
A w nocy przyjdzie znów nostalgia,
Przyniesie w dłoniach słony bryz,
Usiądzie mi na kołdrze i w żagle z prześcieradła
Otuli moje sny.