ROZSZUMIAŁY SIĘ WIERZBY

Artisto: Wojskowe (Polski)
Uzanto: wawryn
Daŭro: 130 sekundoj
Komenca paŭzo: 12 sekundoj
Tononoma sistemo: Ne definita
Sakra:
Komentoj pri tabulaturo: -

URL

Alŝutita:
2020-aŭgusto-11 23:11
Get it on Google Play

Teksto

E7 
Rozszumiały sie wierzby płaczące,
 E7 a
Rozpłakała się dziewczyna w głos,
d a
Od łez oczy podniosła błyszczące
 E7 a / E7 
Na Ŝołnierski: na twardy Ŝycia los.
E7 
Nie szumcie wierzby nam
 E7 a
Z Ŝalu co serce rwie.
a d
Nie płacz, dziewczyno ma,
 E7 a
Bo w partyzantce nie jest źle.
E7 
Do tańca grają nam
 E7 a
Granaty, visów szczęk,
a d Śmierć kosi niby łan,
 E7 a
Lecz my nie wiemy, co to lęk.
E7 
Błoto, deszcz, czy słoneczna spiekota,
 E7 a
Wszędzie słychać miarowy, równy krok.
d a
To maszeruje ta leśna piechota,
 E7 a / E7 
Na ustach śpiew, spokojna twarz, pogodny wzrok.
E7 
Nie szumcie wierzby nam
 E7 a
Z Ŝalu co serce rwie.
a d
Nie płacz, dziewczyno ma,
 E7 a
Bo w partyzantce nie jest źle.
E7 
Do tańca grają nam
 E7 a
Granaty, visów szczęk,
a d Śmierć kosi niby łan,
 E7 a
Lecz my nie wiemy, co to lęk.
E7 
I choć droga się nasza nie kończy,
 E7 a
Choć nie wiemy, gdzie wędrówki kres,
d a
Ale pewni jesteśmy zwycięstwa,
 E7 a / E7 
Bo przelano juŜ tyle krwi i łez.
E7 
Nie szumcie wierzby nam
 E7 a
Z Ŝalu co serce rwie.
a d
Nie płacz, dziewczyno ma,
 E7 a
Bo w partyzantce nie jest źle.
E7 
Do tańca grają nam
 E7 a
Granaty, visów szczęk,
a d Śmierć kosi niby łan,
 E7 a
Lecz my nie wiemy, co to lęk.
E7 
Kaźda noc jest po marszu za krótka,
 E7 a
My idziemy, a sen morzy nas.
d a
Wstawaj, bracie, zagrała pobudka,
 E7 a / E7 
Komu w drogę do boju, temu czas
E7 
Nie szumcie wierzby nam
 E7 a
Z źalu co serce rwie.
a d
Nie płacz, dziewczyno ma,
 E7 a
Bo w partyzantce nie jest źle.
E7 
Do tańca grają nam
 E7 a
Granaty, visów szczęk,
a d Śmierć kosi niby łan,
 E7 a
Lecz my nie wiemy, co to lęk.

Komentoj