Artisto: | Paweł Kasperczyk (Polski) |
Uzanto: | omega lokomotiw |
Daŭro: | 130 sekundoj |
Komenca paŭzo: | 12 sekundoj |
Tononoma sistemo: | Ne definita |
Sakra: | |
Komentoj pri tabulaturo: | - |
D D7
Kiedy góral umiera, to góry z żalu sine
G D
Pochylają nad nim głowy, jak nad swoim synem.
Em G D
Las w oddali szumi mu odwieczną pieśń bukową,
Em G D
A on długo sposobi się przed najdalszą drogą.
D D7
Kiedy góral umiera, to nikt nad nim nie płacze,
G D
Siedzi, czeka aż kostucha w okno zakołacze.
Em G D
Oczy jeszcze raz uniesie do góry, do nieba,
Em G D
By pożegnać góry swoje, by im coś zaśpiewać.
Ref.:
D Em
Góry moje, wierchy moje, otwórzcie swe ramiona,
G D
Niech na miękkim z mchu posłaniu Cichuteńko skonam
D Em
Ojcze mój, halny wietrze, powiej ku północy,
G D
Ciepłą, drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy,
Em
Bym mógł w ziemię wrosnąć,
G D
strzelić potem Do słońca smreczyną
Em G D
I na zawsze szumieć już …..nad moją dziedziną.
D D7
Kiedy góral umiera to dzwony mu nie grają,
G D
Cicho wspina się pod bramy góralskiego raju,
Em G D
Tylko strumień na kamieniach żałobną nutę składa,
Em G D
Tylko nocka chmurnooka… górom opowiada.
Ref.:
Góry moje, wierchy moje, otwórzcie swe ramiona ...
D D7
A gdy góral już umrze, to nikt nie układa baśni,
G D
Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka zgaśnie.
Em G D
Ziemia twardą, szorstką ręką tuli go do siebie,
Em G D
By na zawsze już mógł zostać pod góralskim niebem.
Ref.:
Góry moje, wierchy moje, otwórzcie swe ramiona ...