Artisto: | Piotr Bukartyk (Polski) |
Uzanto: | Marmo |
Daŭro: | 130 sekundoj |
Komenca paŭzo: | 12 sekundoj |
Tononoma sistemo: | Ne definita |
Sakra: | |
Komentoj pri tabulaturo: | - |
Esus4
E
fis E fis E
E fis
Niczego mi nie brakowało, byłem karmiony i kochany
Asus2 E
Rodzina ciężko pracowała, bym żył w warunkach cieplarnianych
E fis
Nikt mi uwagi nie odmawiał, chłonąłem rzeczy i zjawiska
Asus2 E
Tata mnie woził do Wrocławia, bym mógł oglądać słonia z bliska
fis
Choć czasy były nie szczególne
E
Klimaty raczej nieciekawe
A B E
No czy pomyślał byś jak niewielu dziś zdaje sobie sprawę,
fis E
Że to co widzisz wokół teraz, a co w pamięci pozostaje
A B E
no nie pomyślałbyś to dziś dwa całkiem różne kraje
tak, tak…
Esus4
E
fis E fis E
Dyplomowanym filozofem już raczej chyba nie zostanę
Taki tam grajek, śmieszne trochę
Nadzieje we mnie pokładane
i ich żałosną katastrofę
Jakoś przełknęli mama z tatą
I nie wiem co dziś myśleć o tym
i komu mam dziękować za to że…
Że czasy były nie szczególne
Klimaty raczej nieciekawe
No czy pomyślał byś jak niewielu dziś zdaje sobie sprawę,
Że to co widzisz wokół teraz, a co w pamięci pozostaje
no nie pomyślałbyś to dziś dwa całkiem różne kraje x2
fis E A
A kiedy ktoś z tamtych lat
E
„Jak Ci tam leci?” spyta głupio
fis E
„To jasne że super” i uśmiechaj się
fis E A
Już zna się tę grę, się wie jak mówić
E fis
Żeby brzmiało szczerze, wszystkich nabierzesz
A E
Tylko siebie nie... o nie…