Artisto: | Szanty (Polski) |
Uzanto: | Marmo |
Daŭro: | 130 sekundoj |
Komenca paŭzo: | 12 sekundoj |
Tononoma sistemo: | Ne definita |
Sakra: | |
Komentoj pri tabulaturo: | - |
a e
Nasz diament prawie gotów już
a e
W cieśninach nie ma kry
a e
Na kei piękne panny stoją
d e a
A w oczach błyszczą łzy
a e
Kapitan w niebo wlepia wzrok
a e
Ruszamy lada dzień
a e
Płyniemy tam gdzie słońca blask
d e a
Nie mąci nocy dzień
a e a
REF: A więc krzycz o ho ho
a e a
Odwagę w sercu miej
C G
Wielorybów cielska groźne są
a e a
Lecz dostaniemy je
Ej panno po co łzy
Nic nie zatrzyma mnie
Bo prędzej w lodach kwiat zakwitnie
Niż wycofam się
No nie płacz wrócę tu
Nasz los nie taki zły
Bo da dukatów wór za tran
I wielorybie kły
a e a
REF: A więc krzycz o ho ho
a e a
Odwagę w sercu miej
C G
Wielorybów cielska groźne są
a e a
Lecz dostaniemy je
Na deku stary wąchał wiatr
Lunetę w ręku miał
Na łodziach co zwisały już
Z harpunem każdy stał
I dmucha tu i dmucha tam
Ogromne stado w krąg
Harpuny liny wiosła brać
I ciągaj brachu ciąg
a e a
REF: A więc krzycz o ho ho
a e a
Odwagę w sercu miej
C G
Wielorybów cielska groźne są
a e a
Lecz dostaniemy je
I dla wieloryba już
Ostatni to dzień
Bo śmiały harpunnik
Uderza weń
a e a
REF: A więc krzycz o ho ho
a e a
Odwagę w sercu miej
C G
Wielorybów cielska groźne są
a e a
Lecz dostaniemy je